Jest kilka rzeczy, które mnie irytują: system szkolnictwa, brak empatii, politycy i jeszcze dużo można by wymieniać, ale na szczycie są “słówka”. Nie mam nic do biednych słów, ale błagam, nie mówcie “słówka”. Nawet grafika, z którym współpracowałam, o to prosiłam 😛 Dlaczego?
1. Łatwiej zapamiętać słowa w kontekście
Gdy poznajesz słowo z listy, nie masz wobec niego żadnych emocji i skojarzeń. Łatwiej jest zapamiętywać całą sytuację, niż pojedyncze słowo.
Na przykład słowo Sessel jako “słówko z listy” nie mówi nam totalnie nic. Ale w zdaniu…
Stockholm ist die Hauptstadt von Schweden – und der Name des gemütlichen 229 Euro teuren Polstersessel aus dem IKEA-Sortiment.
https://www.zaster-magazin.de/beliebteste-ikea-produkte
…zyskujesz milion skojarzeń: ze stolicą Szwecji, ceną, sklepem, konkretnym artykułem.
2. Słowa z listy to słowa bierne
Czyli takie, które ewentualnie zrozumiesz, gdy je usłyszysz, ale nigdy ich z własnej, nieprzymuszonej woli nie użyjesz. Jeśli chcesz znać słowa aktywnie, czyli chcesz umieć ich używać, najlepiej ucz się ich wraz z kontekstami, w których występują.
3. Nie znasz połączeń słów
Po językoznawczemu mówimy na to “kolokacje”. Uczenie się języka bez kolokacji jest trochę jak jedzenie frytek bez majonezu. Można, ale po co?
Na przykład:
immer – zawsze
ale już:
immer teurer – coraz droższy (a nie: *zawsze droższy)
4. Nie uczysz się idiomów
Bez idiomów jak bez ręki. Idiomy to bardzo ważna część języka, szczególne mówionego! Gdy uczysz się słów z listy, możesz znać słowa Schublade albo Schraube, ale nie poznasz związanych z nimi idiomów:
jemanden in eine Schublade stecken
eine Schraube locker haben
Woszczu, to jak w takim razie uczyć się słówek?
- Nie mów “słówka”. “Słówko” ma tylko jedno znaczenie z listy, a słowa mają kontekst kulturowy, ładunek emocjonalny i niosą ze sobą konkretne skojarzenia.
- Ucz się z kontekstu. Dzięki temu nauczysz się słów skuteczniej i zostaną z Tobą na dłużej.
Nie tylko słowo, lecz także kontekst ma znaczenie.
W sensie słowo ma jakieś określone znaczenie, a kontekst jest ważny, żeby to znaczenie odpowiednio zinterpretować.
Pamiętaj!
Język nie składa się z oddzielnych elementów. Jest bardziej jak pączek. Samo ciasto (słowa), sama marmolada (gramatyka) albo sam lukier (wymowa) to jeszcze nie pączek.
Żeby ćwiczyć wszystkie te elementy, możesz używać materiałów autentycznych, czyli takich, które są tworzone przez Niemców dla Niemców i wykorzystują naturalny język.
Jeśli brzmi to dla Ciebie skomplikowanie i nie chcesz uczyć się “słówek”, tylko słów, sprawdź mój najnowszy Codziennik z grupą wsparcia 🙂 Więcej informacji znajdziesz tutaj.